Witajcie!
Marzec nabiera
powoli rozpędu, a ja jeszcze nie zdążyłem zrobić podsumowania
poprzedniego miesiąca.
Luty nie był
dla mnie miesiącem najbardziej aktywnym czytelniczo – udało mi
się przeczytać 2 książki, oraz zacząć trzecią. I choć może
ilość nie jest wielce zatrważająca, to jakościowo było,
przynajmniej wg mnie, nieźle.
Miesiąc luty
miał być w całości, albo prawie w całości poświęcony
literaturze non-fiction. Do przeczytania przygotowałem kilka dobrych
reportaży i jedną książkę obyczajową z całkiem przyzwoitym
tłem historycznym początków XX w.. Niestety z braku czasu
skończyło się na jednym reportażu i wspomnianej beletrystyce.
Zmieniając
kolejność, zacznę od beletrystyki - „Ponad wszystko” Tanis
Rideout to książka oparta na biografii George’a Mallory’ego,
człowieka który podją się próby wejścia na Mount Everest na
blisko 30 lat przed jej faktycznym zdobyciem (1953 r. - sir Edmund
Hillary i Szerpa Tensing Norgay). Mnie, książka wyjątkowo się
podobała, datego zachęcam Was do jej przeczytania. A tutaj link
do recenzji.
Drugim tytułem,
który przeczytałem w lutym była „Rzeka krwi: podróż do
pękniętego serca Afryki” Tim’a Butcher’a. Autor opisuje w
niej próbę odtworzenia trasy, którą na przełomie XIX i XX w przebył przez Afrykę dziennikarz i podróżnik Henry Morton Stanley.
Jest to niezwykle ciekawy obraz, kraju poranionego rządami
plemiennych kacyków. Książę czytałem z wielkim zainteresowaniem,
gdyż była to moja pierwsza wędrówka po tym kontynencie. Mogę ją
szczerze polecić, pomimo tego że autorowi pod koniec książki
zdarzały się powtórzenia treści. Recenzja tej książki wkrótce
znajdzie się na blogu.
Książką
której nie skończyłem w lutym, był zbiór reportaży „Polska
odwraca oczy” Justyny Kopińskiej, o którym niebawem
przeczytacie kilka słów więcej.
Komentarze
Prześlij komentarz