Przejdź do głównej zawartości

Styczeń 2018: „Życie na krawędzi” i „Górskie opowieści”


Witajcie.
     W tym miesiącu w moim czytelniczym świecie wszystko będzie kręcić się wokół ekstremalnej turystyki górskiej ;). Wszystko zaczęło się w zeszłym roku po przeczytaniu zbioru reportaży Wojciecha Tochmana „Bóg zapłać”, w którym trafiłem na tekst dotyczący Wandy Rutkiewicz. Kim była ta kobieta chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba (a jeśli trzeba to zapraszam do kolejnych testów publikowanych w tym miesiącu). Sam alpinistą bądź himalaistą nigdy nie zostanę, ale po przeczytaniu wspomnianego reportażu, postanowiłem zagłębić się w świat wspinaczy wysokogórskich. Chciałem poznać tych fantastycznych ludzi. Poczuć ich fascynację górami i determinację potrzebną do zdobywania co raz to wyższych szczytów.

     Nie wszystkie z książek, które wybrałem do przeczytania w styczniu są ostatniej świeżości, ale wg mnie stanowią dobrą podstawę do zagłębienia się w literaturę tej tematyki. Zresztą, z tego co czuję pozycje związane z szeroko rozumianą tematyką sportów ekstremalnych, staną się jednym z moich głównych zainteresowań czytelniczych w tym roku.

    Jako że po lekturze reportażu „Siedem razy siedem” Wojciecha Tochmana niezwykle zaciekawiła, a wręcz nawet zauroczyła mnie osoba Wandy Rutkiewicz, postanowiłem w pierwszej kolejności zacząć od tytułów z nią związanych.

    Pierwszą z nich będzie „Wszystko o Wandzie Rutkiewicz. Wywiad rzeka” autorstwa Barbary Rusowicz. Wydaje mi się że będzie to niezwykle interesująca pozycja. Po pierwsze jest to blisko dwustu stronicowa rozmowa, a więc będzie to praktycznie 100% Wandy Rutkiewicz (pomijając oczywiście stawiane przez panią Barbarę pytania). Po drugie książka została wydana w 1992 roku, a więc jest to jeden z ostatnich, jeśli w ogóle nie ostatni, wywiad z Wandą Rutkiewicz.

     Kolejną będzie „Uciec jak najwyżej: nie dokończone życie Wandy Rutkiewicz” Ewy Matuszewskiej. Książka będąca podsumowaniem wieloletniej znajomości, przyjaźni i współpracy obu pań. Pozycja została wydana w 1999 roku, a więc 7 lat po zaginięciu Wandy Rutkiewicz. Jestem strasznie ciekaw tej książki, gdyż spodziewam się po tylu latach znajomości Matuszewska będzie miała wiele do powiedzenia na temat tej himalaistki.

     Trzecią książką przewidzianą przeze mnie na ten miesiąc to „Zdobycie Gasherbrumów” (wielu autorów, praca pod redakcją Wandy Rutkiewicz). Książka ta jest relacjąz kobiecej, niezwykle udanej, polskiej wyprawy w Gasherbrumy (1975 r.), której kierownikiem była Wanda Rutkiewicz.

     Ostatnią pozycją dotyczącą Wandy Rutkiewicz, którą zamierzam przeczytać w tym miesiącu, będzie „Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” Anny Kamińskiej. Książka bardzo dobrze oceniana i zachwalana za rzetelność. Wydaje mi się, że biografia ta będzie idealną klamrą spinającą życie tej polskiej alpinistki i himalaistki. Być może rzuci też jakieś nowe światło w temacie jej zagnicia na Kanczendżondze w 1992 r.

     W styczniu jeśli czas pozwoli chciałbym przeczytać również książkę Conrada Ankera i Davida Robertsa pt. „Zagniony”. Jest to opowieść o poszukiwaniu i odnalezieniu ciała George’a Mallory’ego na Evereście. Sam Mallory był postacią niezwykle interesującą – utalentowany wspinacz, alpinista i himalaista. Powszechnie uznaje się że pierwszymi zdobywcami Mount Everest byli Hillary i Norgay (1953). Jednak Mallory uczestniczył w wyprawie, której celem było zdobycie najwyższego szczytu na Ziemi, zrealizowanej blisko 30 lat wcześniej. Mam nadzieję, że dzięki tej książce dowiem się kto był faktycznie pierwszym zdobywcą Everestu.

     Styczeń jest dla mnie zazwyczaj bardzo pracowitym miesiącem, więc zapoznanie się z powyższymi tytułami i tak będzie wyzwaniem. Jednakże gdyby udało mi się wygospodarować jeszcze trochę czasu, to w odwodzie pozostaje „Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście” autorstwa Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego. Książka ta jest na mojej liście "do przeczytania" od jakiegoś czasu i na pewno jeśli nie w tym miesiącu to w I kwartale 2018 r.  zapoznam się z nią bliżej.
 
     A co Wy sądzicie o powyższych tytułach? Może czytaliście którąś z tych książek? Jeśli tak to zapraszam do komentowania.


     Proszę Was o wyrozumiałość w kontekście technicznej warstwy bloga - póki co jest to moja pierwsza styczność z taką formą kontaktu z Wami. Nie jestem jeszcze najbardziej sprawny w przygotowywaniu postów od strony technicznej, ale liczę że każdy kolejny post będzie w tej warstwie co raz bardziej zaawansowany ;). 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: "Wszystko o Wandzie Rutkiewicz. Wywiad rzeka Barbary Rusowicz"

     Mój plan czytelniczy na styczeń zacząłem realizować od zapoznania się z książką „ Wszystko o Wandzie Rutkiewicz. Wywiad rzeka Barbary Rusowicz ”. Książka liczy sobie ok. 190 stron i została wydana w 1992 roku nakładem wydawnictwa „ Comer & Ekolog ”. Ja swój egzemplarz wypożyczyłem w jednej z filii Biblioteki Kraków .      Tak jak wspominałem w moim poprzednim wpisie, po przeczytaniu reportażu Tochmana („Siedem razy siedem”) osoba Wandy Rutkiewicz, bardzo mnie zaciekawiła. Chciałem spróbować dowiedzieć się, co spowodowało, że studiująca elektronikę młoda kobieta, wręcz uzależniła się od wspinaczki wysokogórskiej. Z rozmowy można dowiedzieć się o pochodzeniu rodziców Wandy, o tragedii jaka spotkała rodzinę Rutkiewiczów w dzieciństwie oraz o relacjach jakie panowały w tym czasie między domownikami. Myślę, że na to jak bardzo samodzielną i zaradną kobietą stała się Wanda, wpłynęła sytuacja w domu, a zwłaszcza co raz wyraźniejsze o...

"Zdobycie Gasherbrumów" - W. Rutkiewicz (red.)

Witajcie.       Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją książki „Zdobycie Gasherbrumów” (Sport i Turystyka, 1979 r.) opracowanej pod redakcją Wandy Rutkiewicz, a dotyczącej pamiętnej polskiej wyprawy w pasmo Karakorum, zrealizowanej w 1975 r. (Wyprawa Kobieca w Karakorum 75, Ladies Himalaya Expedition ). Książkę tę wygrzebałem na jednej z półek Biblioteki Kraków . Książka bardzo szczegółowo opowiada o tym w jaki sposób doszło do zrealizowania pierwszej tak zaawansowanej logistycznie wyprawy narodowej w pasmo Karakorum, jakie były jej cele oraz jak finalnie udało się je zrealizować. W latach ‘60 i ‘70 ubiegłego wieku po raz pierwszy zaczęto poruszać kwestie wspinaczki sportowej realizowanej przez zespoły kobiece. Również w polskim świecie wspinaczkowym ten temat był poruszany co raz śmielej. Sama Wanda Rutkiewicz niejednokrotnie wypowiadała się na temat różnic we wspinaczce w zespole mieszanym (a więc z męskimi partnerami), a wspinaczce w zespole k...

"Miesiąc wysokogórski", czyli czytelnicze podsumowanie stycznia

Witajcie!      Tym razem czas na podsumowanie poprzedniego miesiąca w kontekście przeczytanych książek.      Plany były bardzo górnolotne, ale jak to z planami bywa ciężko zrealizować je w zadanych ramach czasowych… Tak było ze mną i w tym miesiącu. Niestety inne zajęcia mocno uszczupliły mi limit na tyle wolnego czasu aby móc go poświęcić na nieskrępowane rozwijanie czytelniczych zainteresowań. Co nie zmienia faktu, że coś tam jednak poczytałem.      Przede wszystkim jestem Wam winien pewne wyjaśnienie, na początku miesiąca założyłem sobie, że będzie to dla mnie „miesiąc wysokogórski”, dlatego skupiłem się na tytułach w jakiś sposób związanych ze zdobywaniem najwyższych punktów na Ziemi. Zbieżność moich zainteresowań czytelniczych z tragedią jaka wydarzyła się pod koniec miesiąca na Nanga Parbat była zupełnie przypadkowa. Więcej o tym co chciałem przeczytać w styczniu możecie znaleźć w moim poście z początku styc...